Zklaster na polsko-niemieckim spotkaniu na temat odejścia od wydobycia węgla na terenie Górnych Łużyc

1706006846506.jpeg

W zeszłym tygodniu w saksońskim Zittau odbyło się zorganizowane przez lokalną Szkołę Wyższą polsko-niemieckie spotkanie, którego głównym tematem było „Wydobycie węgla brunatnego w Górnych Łużycach”. To wydarzenie otwarte było dla mieszkańców. Zebrana publika miała okazję posłuchać wykładów ekspertów, z Joanną Tokarczuk z Zklastra czele.

 

Saksońskie spotkanie odbywało się w luźnej, mniej formalnej atmosferze, lecz rozmowy dotyczyły niezwykle poważnych tematów. W tym, rzecz jasna, głównego wątku wydarzenia, czyli „Der Bergbau auf Braunkohle in der Oberlausitz” (Wydobycie węgla brunatnego w Górnych Łużycach). W dyskusjach nie zabrakło historii górnictwa oraz kwestii związanych z emisją CO2, w tym odniesienia do kopalni Bełchatów.

 

Siłą tej debaty były wystąpienia ekspertów. Pierwszy wykład przeprowadził były górnik Joachim Neumann ze stowarzyszenia Oberlausitzer Bergleute. Neumann opowiadał o historii górnictwa w regionie, w tym pierwszych wzmiankach o wydobyciu węgla w latach 1642/1643 oraz o rekultywacji terenów górniczych. Sam pracował przy wydobyciu węgla brunatnego od 1972 do 2006 roku, w tym 14 lat jako inżynier ruchu i kierownik zmiany w kopalni odkrywkowej.

 

Następnym prelegentem był prof. dr. Arne Cierjacks (HTW Dresden/BIOZENTRA), która mówił o wyzwaniach i szansach górnictwa odkrywkowego dla różnorodności biologicznej. Prof. Cierjacks na co dzień intensywnie zajmuje się zagadnieniami ekologii regeneracyjnej, dzięki czemu w swoim wystąpieniu mógł zobrazować publice, jakie istnieją ekologiczne, a czasem techniczne możliwości renaturyzacji starych terenów górniczych (np. wykorzystania terenów pod turystykę i OZE). Cerjacks poruszał też kwestie bioróżnorodności, globalnego ocieplenia i metod rekultywacji.

 

Franziska Stölzel (UNU-FLORES, ONZ) w przystępny sposób objaśniała międzynarodowe podejście do procesów transformacji w regionach wycofujących się z węgla. Jej wnioski były oparte na badaniach, które koncentrowały się nie tylko na Łużycach, ale także, m.in. Polsce i Rumunii. Stölzel podzieliła się z zebranym audytorium cennymi obserwacjami o holistycznym spojrzeniu na wymiar ekologiczny, społeczny i gospodarczy regionów transformacji. Poruszane były zagadnienia ubóstwa w „post-węglowych” regionach, przygotowania do reform, dobrych praktyk, zmiany otoczenia i kultury, przy szczególnym nacisku na rolę kobiet w procesie transformacji.

 

Program zakończył się prezentacją Joanny Tokarczuk z Zklastra „Klastering – czy 3 narody mogą działać jako jeden region?”. Reprezentantka Zgorzeleckiego Klastra Rozwoju Odnawialnych Źródeł Energii i Efektywności Energetycznej opowiadała o tym na czym polegają społeczności energetyczne, jak się rozwijają po wschodniej stronie Nysy Łużyckiej – także o tym, że z geograficznego punktu widzenia zmiany klimatyczne nie zatrzymują się na żadnych granicach. Toteż naturalnym jest, że musimy działać wspólnie, ponadnarodowo. Joanna Tokarczuk skupiła si także na tym, ze na ten moment tylko niemiecka strona jest objęta wsparciem z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, ale realizując projekty takie jak TriLand jesteśmy w stanie zacząć pracę nad zmianą świadomości mieszkańców pogranicza. Tokarczuk wraz z całym Zklastrem dba o to o to, aby ten ważny temat był widoczny w dyskusji nie tylko w Polsce, ale też poza jej granicami.

 

Oprócz tego poruszany był, m.in. temat rozwoju nowoczesnych technologii na transformowanych terenach, co jest obligatoryjne z rozwojem regionu (na przykładzie zgorzeleckiego start-upu Innovation AG i jego elektrycznego pojazdu eVANPL).

 

Wszyscy eksperci wskazywali, że kluczowy jest dialog między różnymi stronami w procesie transformacji energetycznej, znaczenie edukacji i wymiany doświadczeń w kontekście sprawiedliwej transformacji oraz debatowali też nad potencjałem takich spotkań do budowania współpracy i zrozumienia między mieszkańcami a instytucjami.

 

Wydarzenie organizowane przez szkołę wyższą w Zittau przy wsparciu finansowym rządu Saksonii oraz firmy Verein Oberlausitzer Berleute e.V..