Kontynuujemy pomoc dla Ukrainy

fot04-1.jpg

Kolejny już transport humanitarny z darami dla Wojskowo-Medycznego Ośrodka Klinicznego Regionu Zachodniego we Lwowie oraz paczki świąteczne dla mieszkańców, zmagającej się z rosyjską agresją, Ukrainy to jedna z inicjatyw Zgorzeleckiego Klastra Rozwoju Odnawialnych Źródeł Energii I Efektywności Energetycznej.

Rozumiemy, że sytuacja w Ukrainie jest wyjątkowo trudna i wciąż wymaga szybkich i zdecydowanych działań. Dlatego mocno zaangażowaliśmy się w pomoc humanitarną. Warto podkreślić, że naszym sąsiadom potrzebne jest stałe wsparcie i kontynuowanie zrywu dobroci z początku wojny. Ściśle współpracujemy z Towarzystwem Przyjaciół Ukrainy, lokalnymi organizacjami pozarządowymi i lokalną społecznością przy planowaniu pomocy. Musimy myśleć o tym kryzysie, nie tylko przez następny tydzień, czy następny miesiąc. Jesteśmy gotowi do stałej pomocy.podkreśla Albert Gryszczuk założyciel Klastra Zgorzeleckiego

To nie jedyne wsparcie dla Ukrainy, jakiego udzielają osoby i firmy związane ze Zgorzeleckim Klastrem Rozwoju Odnawialnych Źródeł Energii I Efektywności Energetycznej. Kierowana przez Alberta Gryszczuka, zgorzelecka firma z branży elektromobilności, Innovation AG, już w kwietniu ubiegłego roku przygotowała i przekazała Kijowowi specjalny pojazd zadaniowy. Zespół Innovation AG przystosował samochód rajdowy R-Six Team, tak aby mógł spełniać zadania pojazdu ratunkowego i ewakuacyjnego w trudnych wojennych warunkach.

Pierwotnie Ford Raptor SVT 150 został dostosowany przez Innovation AG do celów rajdowych. Pojazd wygrał m.in. Africa Eco Race w 2018 roku. Zaliczył dwie rundy pucharu świata Cross Country. Startował z powodzeniem w klasie pojazdów produkcyjnych czyli T2, w barwach zespołu R-Six Team, którego liderami są udziałowcy Innovation AG – Albert Gryszczuk i Robert Jan Szustkowski. Aby przystosować pojazd do pracy w warunkach konfliktu zbrojnego wzmocniona została konstrukcja samochodu, a wnętrze zaadaptowano do ewakuacji rannych z linii frontu.

– Nie mogliśmy nie zareagować na sytuację, w jakiej znaleźli się Ukraińcy. Pomagamy, tak jak potrafimy najbardziej efektywnie, czyli służąc naszą wiedzą, doświadczaniem i technologią. Bardzo szybko ustaliliśmy możliwości wsparcia z Weroniką Marczuk i Towarzystwem Przyjaciół Ukrainy. Adaptacja rajdowego pojazdu została przeprowadzona w ścisłej konsultacji z ukraińskimi żołnierzami. Okazało się, że jego specyfikacja pasuje do ekstremalnych warunków wojennych – mówił jeszcze w ubiegłym roku Albert Gryszczuk