Kryzys energetyczny doprowadził do zmian politycznych i większych inwestycji w zieloną energię w obliczu sankcji nałożonych na rosyjskie dostawy.
– Rosyjska inwazja na Ukrainę prawdopodobnie przyspieszy przejście świata na bardziej ekologiczną energię z paliw kopalnych – poinformowała Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE).
W raporcie zauważono, że Rosja, największy na świecie eksporter paliw kopalnych, została dotknięta przerwami w dostawach gazu ziemnego do Europy, a także w imporcie ropy i węgla z powodu europejskich sankcji. Międzynarodowa Agencja Energetyczna przewiduje, że do 2030 roku rosyjskie dostawy energii będącej przedmiotem handlu międzynarodowego spadną do 13 procent z około 20 procent w 2021 roku. Chociaż zmniejszone dostawy rosyjskiej ropy, gazu ziemnego i węgla uderzyły w gospodarki wielu krajów, prognozy przewidywały, że dalsze inwestycje w nowe projekty związane z paliwami kopalnymi nie będą potrzebne.
– Rynki i polityka energetyczna zmieniły się w wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, nie tylko na razie, ale na nadchodzące dziesięciolecia. (…) Rządy na całym świecie obiecują, że stanie się to historycznym i definitywnym punktem zwrotnym w kierunku czystszego, tańszego i bezpieczniejszego systemu energetycznego – powiedział Fatih Birol, dyrektor wykonawczy Międzynarodowej Agencji Energetycznej, która opublikowała coroczny raport World Energy Outlook (WEO).
Przejście na zieloną energię opiera się na inwestycjach, a Międzynarodowa Agencja Energetyczna przewiduje wzrost z obecnych 1,3 biliona dolarów do 2 bilionów dolarów do 2030 roku, osiągając zerową emisję netto do 2050 roku.
Globalne emisje paliw kopalnych osiągną szczyt do 2025 r., ponieważ zużycie węgla spada w ciągu kilku lat, popyt na gaz ziemny ustabilizuje się do 2030 r., a popyt na ropę ustabilizuje się w połowie następnej dekady, zanim spadnie.
Około 75 milionów ludzi, którzy niedawno uzyskali dostęp do elektryczności, jest zagrożonych utratą tej energii z powodu trudności w jej opłaceniu. Liczba osób na całym świecie bez dostępu do elektryczności wzrosła po raz pierwszy, odkąd Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) zaczęła to śledzić. Mówi się, że prawie 100 milionów ludzi może ponownie użyć drewna opałowego do gotowania.
– Rządy do tej pory przeznaczyły ponad 500 miliardów dolarów, głównie w gospodarkach rozwiniętych, aby chronić konsumentów przed bezpośrednimi skutkami – podała Międzynarodowa Agencja Energetyczna.
Niektóre kraje starają się zabezpieczyć dostawy paliw alternatywnych i odpowiednie magazynowanie gazu, podczas gdy inne zwiększyły produkcję energii elektrycznej z ropy naftowej i węgla, przedłużając żywotność niektórych elektrowni jądrowych i przyspieszając przepływ nowych projektów OZE.
– Ponieważ rynki energii pozostają wyjątkowo wrażliwe, dzisiejszy szok energetyczny przypomina o kruchości i niezrównoważeniu naszego obecnego systemu energetycznego – podaje Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE).
Pełna treść raportu jest dostępna pod adresem https://www.iea.org/reports/world-energy-outlook-2022