Pierwsi w Europie. W gminie Sokoły powstanie Rolnicza Dolina Wodorowa

dolina-wodorowa_ok.jpg

W gminie Sokoły w województwie podlaskim powstaje pierwsza w Europie Rolnicza Dolina Wodorowa. Dostarczy paliwo wodorowe gospodarstwom rolnym i domowym. Na początek w Podlaskiej Strefie Zrównoważonego Rozwoju powstanie instalacja zaopatrująca 20 odbiorców.

  • Są już pieniądze na przykładowy system produkcji i wykorzystania wodoru w Podlaskiej Strefie Zrównoważonego Rozwoju w Krzyżewie.
  • W przyszłości w dolinie wodór produkowany będzie na większą skalę – tak, by zaspokoić zapotrzebowanie na paliwo dla rolników i gospodarstw domowych.
  • Wizja Rolniczej Doliny Wodorowej została przedstawiona radnym i mieszkańcom.

 
– Nie tylko duże miasta interesują się zieloną transformacją – podkreśla dr inż. Józef Zajkowski, wójt 6-tysięcznych Sokół w województwie podlaskim.
 
Swoją funkcję pełni od 1991 roku i – jak wspomniana – nieraz traktowany był jak fantasta.
 
– Kiedy obejmowałem stanowisko wójta, mieliśmy w gminie 9 szkół, ale demografia jest nieubłagana… Dziś zostały dwie. W jednej z nich dwie dekady temu założyliśmy zakład pielęgnacyjno-rehabilitacyjny. Wtedy nikt w to nie wierzył. Wątpiono, bo “kto będzie oddawał starych rodziców pod czyjąś opiekę”. Życie pokazało, że jest inaczej. Teraz w naszych pięciu ośrodkach zamieszkuje na stałe ok. 400 osób – pensjonariuszy i pracowników – mówi.
 
Wójt uważa, że dziś wizją na przyszłość jest zrównoważona energetyka. A w tej branży coraz większe nadzieje wiąże się z wodorem.
 
Dr inż. Józef Zajkowski, wójt gminy Sokoły sprawuje funkcję od 1991 roku.
 
9 grudnia 2021 roku w Urzędzie Gminy Sokoły podpisano list intencyjny między przedstawicielami TÜV SÜD Polska, Nexus Consultants, Gminą Sokoły oraz Podlaską Fundacją Rozwoju Regionalnego. Sygnatariusze oświadczyli, że zamierzają powołać pierwszą w Europie Rolniczą Dolinę Wodorową oraz zadeklarowali współpracę w zakresie promocji i edukacji w obszarze technologii wodorowych.
 

Dla rolnictwa i domostw

 
Jak dolina ma wyglądać i jakie korzyści przyniesie gminie? 
 
– Pracujemy teraz nad formą prawną przedsięwzięcia. Nie wiemy jeszcze, czy będzie to klaster energetyczny, czy może spółka celowa czterech podmiotów – sygnatariuszy porozumienia. Zobaczymy… Już pomału jednak wkraczamy w kolejny etap, bo zgłaszają się do nas firmy, które działają w obszarze rolnictwa, np. producenci ciągników na wodór. Wodór dla rolników i rolnictwa jest celem naszej doliny – mówi wójt. – Energia z instalacji fotowoltaicznych będzie wykorzystywana do elektrolizy wody, wodór gromadzony w zbiornikach, a zimą, kiedy nie będzie słońca – wykorzystywany w gospodarstwach do napędu maszyn rolniczych, ogrzewania i wytwarzania prądu.
 
Józef Zajkowski nie wyklucza, że w system mogą być włączeni w przyszłości prosumenci i ich instalacje fotowoltaiczne, które w gminie Sokoły cieszą się dużą popularnością.
 

Rolnicza Dolina Wodorowa w Sokołach ma dostarczać gazowe paliwo gospodarstwom rolnym i domowym. (fot.wrotapodlasia.pl)

 

Najpierw 20 gospodarstw

 
Na razie – w ramach podpisanego 16 maja Kontraktu Programowego dla Województwa Podlaskiego – są już zagwarantowane pieniądze na przykładowy system w Podlaskiej Strefie Zrównoważonego Rozwoju w Krzyżewie. Z niego ma być zaopatrywanych 20 gospodarstw domowych.
 
– Mamy pozyskać od COBORU (Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej – przyp. red.) 21 hektarów na Podlaską Strefę Zrównoważonego Rozwoju, tzw. zieloną strefę przemysłową. Znajdzie się tam zakład zgazowania odpadów, który da ciepło, prąd i wodór, farma fotowoltaiczna, elektrolizer i zbiorniki na wodór, a także turbiny wiatrowe – wymienia Józef Zajkowski.
 
Wójt zaznacza, że teraz trzeba edukować ludzi w kwestii wodorowej przyszłości gminy. Jest już konkretny pomysł. To Centrum Wystawowo-Targowe, gdzie staną pokazowa mikroinstalacja fotowoltaiczna, elektrolizer i ogniwo wodorowe wytwarzające prąd.
 
– Małe samorządy też muszą iść do przodu. Nie będziemy gorsi – podkreśla Józef Zajkowski.
 

Czy wodór może wygrać wybory?

 
Czy postawienie na wodór nie stawia na przegranej pozycji wójta w kolejnych wyborach? Innymi słowy: czy przyszłościowa, ale droga wciąż jeszcze wizja przekona mieszkańców gminy, by powierzyć mu kolejną kadencję?
 
– Nie jestem fantastą, jestem realistą. Rozmawiam z mieszkańcami. 24 maja mieliśmy sesję rady gminy, na której m.in. prezentowaliśmy te zamierzenia. Sesje rady są transmitowane i nagrywane, mieszkańcy interesują się naszą przyszłością. To przecież technologia dla ludzi. Musimy edukować mieszkańców, tłumaczyć im – wtedy jest szansa, że wygra się wybory – mówi wójt gminy Sokoły.
 
Źródło: https://www.portalsamorzadowy.pl/