Wystąpienie Agnieszki Spirydowicz, prezes Zgorzeleckiego Klastra Rozwoju OZE i Efektywności Energetycznej (ZKlaster), przed Komisją Petycji Parlamentu Europejskiego, w sprawie Petycji Turów
Dziś, 2 grudnia br, w Brukseli, odbyło się posiedzenie Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego, w sprawie petycji mieszkańców obszaru turoszowskiego. Stanowisko lokalnej społeczności, na forum Komisji, prezentowała Agnieszka Spirydowicz, prezes Zgorzeleckiego Klastra Rozwoju OZE i Efektywności Energetycznej (ZKlaster). Przypomnijmy, że w czerwcu 2020, ZKlaster, działając w słusznej intencji, koordynował zebranie 27 000 podpisów w sprawie sprzeciwu wobec natychmiastowego zamknięcia Kopalni Węgla Brunatnego w Turowie (Polska). Składając petycję wyrażono obawy mieszkańców przygranicznych regionów Polski, Republiki Czeskiej i Niemiec, w związku z natychmiastowym zamknięciem kompleksu górniczo-energetycznego w Turowie.
Fałszywa alternatywa mówiąca o natychmiastowym zamknięciu kopalni lub jej trwaniu do 2044 roku jest socjotechnicznym zabiegiem nakierowanym na podgrzewanie konfliktu politycznego o ponadnarodowym znaczeniu. Jest to powtarzanie starych błędów. Jako przedstawiciele lokalnej społeczności, jesteśmy zdania, że jedyny rzeczywisty dylemat dotyczy tempa zmian. Rok 2030 wydaje się rozsądną propozycją, która jest do zaakceptowania przez mieszkańców powiatu zgorzeleckiego i pracowników kompleksu Turów, pod warunkiem przedstawienia racjonalnego planu na przyszłość.
– „W naszym przekonaniu dzięki staraniu lokalnych społeczności, przy poparciu Komisji, można wdrożyć przygotowany już plan transformacji zagłębia węgla brunatnego, obejmujący obszar Turowa. Należy również rozpocząć transformację pobliskich regionów węglowych w Saksonii i Czechach. Tylko wtedy można będzie mówić o sprawiedliwej transformacji, a nie transformacji, na której jedni zyskują kosztem innych” – mówiła Agnieszka Spirydowicz
– „Strategię transformacji, o której mówię, przygotował Komitet Transformacji Regionu Turoszowskiego wraz z Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego. Została ona przekazana polskiej Radzie Ministrów i uspójniona z założeniami Komisji Europejskiej” – dodała Spirydowicz
Inicjatorem i koordynatorem Strategii był Zgorzelecki Klaster Rozwoju OZE i Efektywności Energetycznej, a towarzyszyli mu członkowie Komitetu Transformacji Regionu Turoszowskiego – władze samorządowe Powiatu Zgorzeleckiego oraz gminy z tego obszaru (Zgorzelec, Bogatynia, Sulików, Węgliniec, Pieńsk i Zawidów).
W skład szerokiego zespołu weszli przedstawicie lokalnych samorządów, NGOs, eksperci oraz reprezentanci środowisk gospodarczych, naukowych, przedstawiciele Banku Gospodarstwa Krajowego. W pracach uczestniczyli także przedstawiciele kopalni elektrowni Turów.
Kompleks Turoszowski razem z przylegającymi zagłębiami węgla brunatnego czeskim i niemieckim, powinien zatem stać się centrum transformacji energetycznej wyznaczającym kierunek europejskiej gospodarki wodorowej (opartej o zieloną energię), generującej tysiące nowych miejsc pracy. Należy podkreślić, że Polska, a szczególnie region Dolnego Śląska, przejawia szereg inicjatyw w tym kierunku. Jako przykład można podać porozumienie Dolnośląska Dolina Wodorowa, która formułuje śmiałe plany związane z nowym uniwersalnym nośnikiem energii jakim jest wodór. Ze szczególnym uwzględnieniem koncepcji wodorowej autostrady energetycznej, która dzięki lokalizacji naszego regionu będzie miała duże znaczenie dla Europy Środkowej. Wodór jako pierwiastek życia nada nowy wymiar działaniom transformacyjnym. Już w przyszłym tygodniu, w Zgorzelcu, odbędzie się konferencja międzynarodowa, z siecią Fraunhofera z Gorlitz, w zakresie koncepcji rozwoju gospodarki wodorowej.
W regionie Turowa, dzięki działaniu klastra zgorzeleckiego, powstało już ok 100 MW OZE, o wartości inwestycji ok. 70 mln Euro. Część tej generacji jest oddawana do systemu wewnątrz kompleksu Turów. Stworzone zostało kreatywne środowisko, które wychodzi naprzeciw najważniejszym wyzwaniom naszych czasów.
– „Ubolewamy, że duże instytucje dysponujące miliardowymi budżetami tkwią na pozycjach starych zasiedziałych operatorów i opóźniają konieczną transformację energetyczną. To oni niestety inspirują polityków i wzbudzają niezdrowe emocje , których jedynym efektem jest utrzymywanie na wysokim poziomie słupków poparcia społecznego. Ta krótkowzroczna populistyczna polityka ma oczywiste następstwa w postaci budowania fałszywej świadomości i przekonywania dużych grup społecznych , co do konieczności trwania w skansenie energetyki opartej na węglu. To droga donikąd, więc wzywam Komisję do intensywniejszego wsparcia działań podmiotów działających na rzecz budowania gospodarki neutralnej klimatycznie. Wszyscy – Komisja Europejska, władze Polskie i PGE – wydają pieniądze: nowy blok ok 1 mld euro, potencjalna ugoda z Czechami ok 50 mln EUR, kara naliczona przez TSUE to już ok 25 mln EUR, nieznane, zaniechane koszty w kompleksie. Mówimy o wydanych pieniądzach na poziomie ponad 1 mld EUR. Tymczasem cały Dolny Śląsk ma dostać 556 mln EUR z FST , a w ciągu ostatnich lat wydano i chce się wydać znacznie wyższe środki na spory i inwestycje w odchodzące technologie. Opamiętajmy się, czy spory polityczno–ideologiczne mają mieć wyższość nad dobrem lokalnej społeczności?” – podsumowała Agnieszka Spirydowicz
Komitet Transformacji Regionu Turoszowskiego dopracowuje szczegóły strategii nastawionej na rozwój Turowa jako hubu wodorowego, wokół którego rozkwitnie przemysł chemiczny. Komisja Europejska powinna stymulować procesy przejścia do fazy intensywnego tworzenia nowej przestrzeni gospodarczej. Zasoby ludzkie zamrożone w strukturach zasiedziałych operatorów muszą być uwolnione. To właśnie pracownicy Turowa są jednym z największych atutów w strategii transformacji regionu. Jako przykład skutecznej i sprawiedliwej transformacji można wskazać chociażby Konin w Województwie Wielkopolskim.
Sama transformacja kompleksów energetycznych do nowej generacji wodorowej energii, jednak nie spełni wszystkich oczekiwań, zwłaszcza tych dotyczących nowych miejsc pracy. Konieczne jest powołanie do życia organizacji zarządzającej regionalnym ekosystemem technologii wodorowych, która będzie budowała cały łańcuch wartości dodanej nowego sektora syntezy chemii opartej o zielony wodór i wykorzystujący zdobycze gospodarki cyfrowej w zakresie poszukiwania nowych produktów biotechnologicznych za pomocą sztucznej inteligencji. Taki międzynarodowy Hub management mógłby podjąć rywalizację na rynkach globalnych w zakresie chemii wodorowej.
Na dzień dzisiejszy region Turowa wykluczony jest ze wsparcia transformacyjnego poprzez utajnienie daty rozpoczęcia wygaszania kompleksu energetycznego Turów przez właściciela, czyli PGE. Nie znamy daty, w związku z tym nie umiemy określić tempa transformacji i przygotować do niej lokalnej społeczności. Ta niepewność wyrażona jest w złożonej do Komisji petycji z czerwca 2020, podpisanej przez 27 tys osób. Społeczeństwo nie jest przeciw green deal, oze i zmianom systemowym . Jest przeciwne brakowi perspektywy przyszłości dla regionu. W związku z obecną sytuacją nałożenie kar nie rozwiązuje problemu transformacji regionu, a pogłębia koszty funkcjonowania obecnej struktury, odbierając potencjalne finansowanie działaniom transformacyjnym. Działaniom na które potrzebny jest czas.