Czy gminy mogą zarabiać na energii?

W dobie rosnących cen energii elektrycznej oraz trudnej sytuacji wielu budżetów samorządowych, co potęgowane jest sytuacją związaną z koronawirusem, coraz więcej gmin szuka, nie tylko oszczędności, ale wręcz możliwości zarabiania. Niewątpliwie, po ostatnich zmianach prawnych oraz wyraźnej tendencji polskiej administracji centralnej, do wspierania rozwoju energetyki rozproszonej, opcja zarobkowania (lub przynajmniej niwelowania kosztów) pojawia się właśnie w tej dziedzinie.

Gmina samowystarczalna energetycznie to idea, która już jest realizowana w Europie, a może też sprawdzić się w Polsce. Podstawą do jej wprowadzenia jest profesjonalna ocena gospodarki energetycznej, polegająca na działaniach natury inwentaryzacyjno– analitycznej, wymagających poświęcenia czasu i zaangażowania związanego z pozyskaniem rzetelnych danych. Z rzetelnej analizy może jednak płynąć bardzo pozytywny wniosek i nadzieja na dodatkowe środki w samorządowej kasie.

 

Własne źródła energii

 

Posiadając własne źródło wytwórcze, szczególnie w przypadku jednostki samorządu terytorialnego gdzie poziomy
dofinansowania w aktualnej perspektywie finansowej 2014 – 2020 w programach RPO sięgały nawet 85%, gwarantuje przewidywalną strukturę kosztów energetycznych. Co więcej bilans ekonomiczny zdecydowanie przemawia za samokonsumpcją energii, gdyż w ten sposób możliwe jest uniknięcie znacznej części kosztów zmiennych dystrybucji oraz kosztów energii czynnej .
Z pewnością koszty energii będą rosły i dotychczasowe działania w zakresie grup zakupowych nie są już rozwiązaniem problemu. Doraźne działania interwencyjne nie są obliczone na dłuższą perspektywę
czasową. Rozważając poszanowanie finansów publicznych oraz ograniczanie kosztów operacyjnych w gminie jest działaniem niezbędnym. Nie bez znaczenia są również aspekty ekologiczne i wizerunkowe ––„Zielona Gmina” sama pokrywa zapotrzebowanie na energię ze źródeł odnawialnych.

Korzyści dla gminy są oczywiste. Dzięki wprowadzeniu zoptymalizowanej gospodarki energetycznej, otrzymuje ona stabilność ceny energii, korzystny bilans ekonomiczny uwzględniający znaczącą redukcję kosztów, pozytywny odbiór wśród mieszkańców, bezpieczeństwo energetyczne (właściwy dobór źródeł i modelu bilansowania), zagospodarowanie terenu i wykorzystanie własnego potencjału. Dodatkowymi pozytywnymi aspektami są: zwiększenie środków operacyjnych gminy możliwych do wykorzystania na cele inwestycyjne, odciążenie lokalnej sieci dystrybucji poprawa stabilności sieci, postęp w realizacji celów w zakresie energii odnawialnej, zrównoważony rozwój gminy.

 

Krok po kroku

 

Na polskim rynku możemy już odnaleźć doświadczonych ekspertów oferujących opracowanie koncepcji Gminy Samowystarczalnej Energetycznie, w ramach której sporządzany jest bilans energetyczny danej miejscowości wraz z doborem wielkości źródeł OZE z uwzględnieniem zapotrzebowania na energię oraz moc. Opracowanie wyjściowe można uzupełnić o istotne, z punktu widzenia procesu inwestycyjnego, elementy takie jak:
• określenie korzystnego ekonomicznie modelu finansowania inwestycji z elementami ESCO, Partnerstwa
Publiczno Prywatnego, dofinansowania ze środków UE, preferencyjnego finansowania komercyjnego,
• określenie modelu bilansowania energii wraz z opisem procesu i wymogów formalno prawnych,
• opracowanie Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia,
• elementy techniczne na etapie realizacji przedsięwzięcia, w procesie uzyskiwania warunków przyłączenia, w połączeniu z  warunkami wyboru partnera realizującego przedsięwzięcie

 

Przykład. Niemcom się udało

 

Małe niemieckie miasteczko Simmern (niecałe 8 tys. mieszkańców), naszym zdaniem, jest najlepszą gminą samowystarczalną energetycznie, jaką kiedykolwiek widzieliśmy. Lokalna produkcja energii na potrzeby mieszkańców, lokalna produkcja ciepła z biomasy odpadowej i dostawy lokalną siecią ciepłowniczą, ciekawa hybryda tj. produkcja z PV na obiekcie – magazyn energii – bezpośrednie zasilenie oświetlenie ulicznego (ok. 300 opraw LED) to realne i efektywne rozwiązania, z których opłacalnością trudno dyskutować.

Kiedy w Polsce pojawią się pierwsi prekursorzy?